sobota, 3 maja 2014

Kwiatowo

Dla potwierdzenia, że plan doprowadzenia do porządku zajętego przez ziele pola, został wykonany taaadaaam:
Poletko truskawek - czyściutkie.

Nowalijki opielone.

A tu jeszcze rabatka wzorowo wypielona proszę bardzo. 


Ta przyroda jest jednak niesamowita z okna w kuchni pod którym mamy zlew jest mniej  więcej taki widok. Kilka razy dziennie zmywając naczynia czy robiąc coś w kuchni obserwuję właśnie te rosnące na wprost okna brzozy i nadziwić się nie mogę jak szybko z bezlistnych czarnych gałęzi zrobiła się zielona ściana. Dosłownie przed "chwilą"  ledwo się żółciły a tu nie wiedzieć kiedy już całkiem  zielono i wydawałoby się że nie spuszczałam  ich z oka


A tak na osłodę skołatanych nerwów trochę kwiecia z naszego ogródka, bo jako rozchwiana emocjonalnie  matka tegorocznego maturzysty jakoś miejsca nie mogę sobie spokojnego znaleźć. Bo to przecież już w poniedziałek !! .