niedziela, 21 czerwca 2015

Wieża marzeń i facebook.


Ufff, na szczęście upał zelżał ! Ponieważ  nazbierało nam się teraz roboty  bez liku i gdyby jeszcze trzeba było to wszystko w 30 stopniowym upale  to byśmy się porozpływali. Ale chyba zwykle tak się dzieje, że sprawy i obowiązki się kumulują . Przede wszystkim szykowaliśmy się na przyjęcie pierwszych gości  w domku,  także gorączka przygotowań szczelnie wypełniała nam dzień od rana do późnego wieczora.
Ale się udało :)  i jeszcze z pewnością  będziemy poprawiali, dostawiali, ulepszali, ale nasz bungalow ;) wystartował! Goście mieszkają, korzystają  i mam nadzieję, że są zadowoleni.











A po pracy dla wytchnienia  : cappucino i serniczek :)



Dodatkowo :)) testuję kolejne narzędzie internetowe mianowicie facebook. Nie jest to miejsce w którym jakoś pewnie się czuję bo byłam  zdecydowanie nie facebookowa, ale postanowiłam spróbować. Na razie średnio to wygląda bo z powodu totalnego braku czasu testy były bardzo pobieżne, ale zobaczymy, albo się rozwinie albo polegnie.